Czy to coś znaczy… ?
Napisał MKD Poezje
Dodano do PIOSENKI-TEKSTY, ROMANTICA
All rights reserved!
Napisał MKD Poezje
Dodano do PIOSENKI-TEKSTY, ROMANTICA
All rights reserved!
Napisał MKD Poezje
Dodano do KONCERT, MUZYCZNE, ROMANTICA
All rights reserved!
… Refleksja z Koncertu inaugurującego Europejskie Dni Dziedzictwa 2009, który odbył się w kościele pw. Matki Bożej Pocieszenia w Żyrardowie 11/09/2009 …
Wystąpili: Orkiestra „Sinfonia Varsovia” (pod dyrekcją Jacka Kaspszyka) oraz
Janusz Olejniczak (fortepian)… i – słuchacze …
______________________________
Gra Janusz O… jakiś kawałek z Chopina gra,
byle co gra, nam wszystko jedno,
bo Chopin to od dziecka kumpel nasz,
i wszystko przecież co jego – nasze, i znane…
Wszystko to Janusz O. właśnie gra…
… i słucha wszystko, co uszy ma, oczy przymruża,
dusze z ciał wzlatują, nad instrumentem szybują,
a on gra… choć niby od niechcenia – nie byle jak gra…
Choć jego dłoń lewa dziwnie wygięta,
choć zgarnia te czarno-białe smugi pod siebie jakoś tak,
od niechcenia, ale – gra, jak równy z równym,
bez wyraźnego przodozgięcia i szacunku dla wykonywanego…
Używa prawej dłoni też… Też niby bez szacunku, a jednak…
Prawa inna jakaś, nie tak już zgięta, lecz potrzebna się zdaje,
gdy jakby od niechcenia goniąc, pasaży błyskiem tnąc,
wspólnie z lewą po czarno-białych biega…
Cóż, jemu wolno… Artysta. Nikt mu nie powie – nie. Niech gra…
Może Chopin też tak wygiętą lewą dłoń miał? … a prawą?
Przecież to, co swoje, grał, więc i prawej używać musiał…
taka prawa, jeśli do grania zdatna, i wygięta przyda się,
bo to, co pisał, ogromnie dla dłoni nawet obu trudne…
szczęściem dla ucha łatwe tak i proste… aż piękne…
Zupełnie niechcący… od niechcenia – do zachwytu…
Dziwny ten Janusz O…
… skąd, że właśnie tak trzeba, wie?
………… Drgają dusze nasze,
wibrują… lecą…
.
___ (zobacz też „Dźwięki i dusze”) ____________ mkd ___ 11/09/2009
Napisał MKD Poezje
Dodano do ROMANTICA
All rights reserved!
Niestety lub na szczęście,
dla Ciebie widać -”niestety”-
świat nie jest idealny
…są na nim inne kobiety…
.
Gdy jednak będziesz dość mądra
by tolerancją się chlubić –
możesz być Dziewczyną Bonda
– może się dam… polubić… ?
.
Może Ci wtedy wystarczy,
że żyć nie mogę bez Ciebie
i że gdy jesteś ze mną
to… nic o innych nie wiem.
.
Jeśli to Ty będziesz trwałym
ciepłem, bliskością, uczuciem
– może nie będę nigdy
do innej próbował uciec… ?
.
Wtedy mnie żadna inna
nie porwie czymś, co brak Tobie
– bądź tylko kochana i mądra…
Dość mądra – by temu zapobiec.
.
Bo ja – tak serio – nie muszę
dawać zazdrości powodów…
Okaż mi tylko – duszę!
Dusza – to miód.
……….. Pragnę miodu.
.
_______________________________________ mkd ___ 2007
Napisał MKD Poezje
Dodano do DZIECIAKOWO
All rights reserved!
Jak balonik rośnie czasem w małym dziecku
pompowane przez rodziców – małe Ego.
Matka siedzi, młode obok, nie ustąpi –
ojciec stoi… przykład siły? Nie, kolego.
Jak ogromną w wychowaniu – matki rola.
Nie wystarczy mieć! Wychować trzeba umieć.
Nie kreujcie swego dziecka na idola,
lecz nauczcie je, jak sercem świat rozumieć.
Jak normalni i zwyczajni wszyscy ludzie
dziecko musi mądrze sięgnąć po dojrzałość;
gdy mu nagle zbraknie taty – supermena
– czy na pewno będzie w stanie działać samo?
Tato! Nie bój się okazać słabość dziecku.
Od zadyszki nic nie stracisz na wielkości.
Macho rzadko miewa dzieci, bo… brak czasu…
a ty macho być nie musisz, a więc – spocznij.
.
_______________________________ mkd ___ XII.2009
Napisał MKD Poezje
Dodano do cykl: IMIONA, MUZYCZNE, PIOSENKI-TEKSTY
All rights reserved!
Tango… (Elka … też w cyklu: IMIONA)
______________________________
Poznałem Elkę na dansingu tuż nad ranem.
Jej facet zniknął gdzieś, pod stołem pewnie spał
a ona, zapatrzona w blaski, błyski szklanek
tańczyła, jakbym dla niej jednej tylko grał.
.
Mało widziałem takich Elek na parkiecie.
Gdy dołączyłem do niej – zrozumiałem że
to tylko Elka jedna jest na całym świecie
i od tej pory tylko z Elką tańczyć chcę
…ref:
bo co mam zrobić, że tak lubię tańczyć z Elką ,
że tańczyć z Elką lubię do białego dnia…
Porzuccie wy nadzieję wszelką którzy chcielibyście z Elką,
no bo z Elką tańczyć mogę tylko ja…
………………. no bo z Elką to jedynie mogę ja.
…
dźwięki muzyki kołysały nas do świtu…
a potem cicho nastał blask szarego dnia
wpatrzeni w siebie , tak jak w niebie i z zachwytem
poznawaliśmy się nawzajem aż do dna.
.
i wiedzieliśmy już, że złączył nas ten taniec
i pewność tak ogromna była w nas,
że cały swiat się zmienił w korek od szampana
gotowy strzelić, by upoić każde z nas.
… ref:
… bo co mam zrobić, że tak lubię tańczyć z Elką,
że tańczyć z Elką lubię do białego dnia…
Porzuccie wy nadzieję wszelką, którzy chcielibyście z Elką,
no bo z Elką tańczyć mogę tylko ja …
……………….. no bo z Elką to jedynie mogę ja …
…
_________________________________________________ mkd_______2005
Napisał MKD Poezje
Dodano do Homo_navigare, POLSKA
All rights reserved!
… jeszcze dymi wrak samolotu… jeszcze pogrzeby ofiar, a już wśród lasu znaków zapytania rozlega się wycie…
To nie do pojęcia – jak można… Jak można, gdy brak pełni kontroli i suwerenności nad śledztwem, gdy na oczach świata niszczone są dowody (cięty piłami w TV reportażu ze Smoleńska kadłub wraku Tu-154M-101), gdy urzędujący minister podaje do wiadomości publicznej ewidentne kłamstwa -np. o dokonanym już przekopaniu ziemi na metr w głąb w miejscu gdzie leżała część samolotu, gdy krążą w necie filmy o strzałach do tych co przeżyli, a ekshumacje i zawartość trumien budzi wątpliwości, gdy nie ma niezależnych, wiarygodnych ekspertów międzynarodowych dopuszczonych do wyjaśnienia przyczyn katastrofy, gdy nikt nie wskazał ani nie wykluczył świadomej złej woli ani aktu terroryzmu a wiele świadczy o złej woli, błędach i nic nie wyklucza mistyfikacji lub zmowy – jak można być tak podłym… ?!
W takim momencie dziejowym, gdy Polsce zginęła w jednej katastrofie (wysłana w jednym samolocie?!) cała prawie opozycja parlamentarna i dowództwo Armii – jak można być tak podłym, by sugerować winę Ofiar? Oczerniać pamięć Zmarłych, tych którzy zginęli…!?
Brak słów na określenie nikczemności tych przedziwnych interpretacji, sugestii, decyzji, publikacji które głoszą i pod którymi podpisują się przeróżni „specjaliści” i niby-profesorskie (podobno nie posiadające nawet matury) „awtorytety” … W Polsce, kraju słynącym zawsze z tradycji i szacunku do zmarłych i grobów rozlega się wycie hien???…… a może wyciem hiena chce zagłuszyć sumienie…?
Nie… to coś, co wyje, nie ma sumienia… nie ubliżajmy prawdziwym hienom. (IV.2010)
______________________________
.
Podłość nie jedno ma imię…
Są różne wersje podłości.
Jedne chcą ranić otwarcie,
inne w umysłach zagościć.
Jedną z najgorszych jest podłość,
która naszymi rękami
chce – niby w czystej intencji
– pohańbić nam bliźnich pamięć.
Dlaczego podłość tak szkodzi
całej uczciwej ludzkości?
– bo często największa podłość
tkwi pod płaszczykiem prawości.
Dlatego podłość do chorób
najgorszych trzeba zaliczać.
Potrafi zarządzać tłumem
sprytnie zmieniając oblicza.
Jest niby samą miłością
i chęcią bratniej pomocy,
w dzień pełna żalu dla ofiar,
by skrycie dusić je w nocy.
Podłość opiera się chętnie
na kłamstwie, świństwie, małości,
na ogłupianiu i plotce,
na umniejszaniu wartości
i pogrzebaniu za życia
pod warstwą oszczerstw i błota,
na obmawianiu po śmierci,
na ciosach w prawdę i cnotę.
Podłość uderza najpodlej,
gdy się nie może ofiara
bronić, gdy można bezkarnie
napaść, ukąsić, przywalić.
Podłość ma liczne rodzeństwo:
Tchórzostwo, Chytrość, Obłudę,
Fałszywość, Zdradę i Ferment.
Wszystko – kanalie to rude.
……………………………..
W zasadzie nie ma znaczenia,
gdzie się z podłością spotkacie,
lecz przykład na pewno w mediach
macie… widzicie… czytacie…
.
__________________________________ mkd ___ 25 kwiecień 2010
Napisał MKD Poezje
Dodano do Frywonetki
All rights reserved!
… jakże wdzięczny pani Dance za… wspaniałe performance…
____________________________
… Performance (WIKIPEDIA- z ang.: przedstawienie, wykonanie) – sytuacja artystyczna, której przedmiotem i podmiotem jest ciało performera w określonym kontekście czasu, przestrzeni i własnych ograniczeń. Artysta występujący przed publicznością jest zarówno twórcą jak i materią sztuki. Czasami przedmiotem performance staje się też publiczność i jej interakcja z performerem, elementem performance może być właściwie każdy przedmiot, pojęcie, obiekt lub temat wskazany czy zasugerowany przez artystę w trakcie wystąpienia.
__________________________
Ja, pantofelek prosty
rozrywkę ogromną mam,
gdy z pogadanką Danka
dzwoni do moich bram.
Trudno z kobietą wytrzymać,
gdy czuję obok tuż, tuż,
że pachnie tak pięknie… a mówi
o czymś, co wiem dawno już.
Wszystko pachnące wskazuje,
że tylko testuje mnie
– jak na to zareaguję…
Czy coś na mój temat wie?
Siedzi tuż przy mnie, pachnąca…
Feromon zagłusza jej głos,
rozkłada odporność do końca,
znieczulić chce! Wredny mój los.
A ja wiem przecież na pewno
czego dotyczy ta gra…
Muszę jej sprawić przyjemność!
Niech wygra ona, nie ja…
Bo tego od pantofelka
nie można wymagać, by
… by nie ukochał gaduły
zamiast wyrzucić za drzwi…
.
______________________________________ mkd ___ XII.2009
Napisał MKD Poezje
Dodano do POLSKA
All rights reserved!
Gdybyście znali choć umiar
w okłamywaniu ludzi…
gdybyście mogli w sobie
skromność i skruchę wzbudzić…
gdybyście choć zachowali
przyzwoitości pozory…
gdybyście mieli w sobie
choć odrobinę pokory…
gdyby się wam tak dało
jedno – dla naszej sprawy
powstrzymać głupie żarty
gdy nam nie do zabawy –
może by wtedy ktoś wam
uwierzył w dobre intencje,
i w to, że chcecie prawdy
o mgle… podłej, smoleńskiej…
Niestety. Nie ma w was żadnych
zasad, które w kołysce
Polak ssie z mlekiem matki.
Brak patriotyzmu, iskier,
serca w was brak dla Polski,
– którą rządzenie boli
was tak, że za to
żądacie aureoli…
Czy wam kto jeszcze wierzy
w obłudny wasz teatrzyk…?
Sąd Ostateczny – czeka…
a Pan uważnie patrzy… !
.
____________________________________ mkd ___ III.2011
Napisał MKD Poezje
Dodano do Homo_navigare, POLSKA
All rights reserved!
W TWN24 – 17.03.2009 o 21-ej audycja słowno-słowna pana Bogdana R. którą przeżyłem na własne uszo- oczy.. Omawiano postępowanie kolegi, który sobie coś tam załatwił przy okazji kadencjonowania, no bo czemu nie? Okazja to okazja. Dyskutanci (z 3 różnych formacji) wytykali sobie rozliczne swoje „okazje”, ale delikatnie , by sobie nie szkodzić, bo przecież „primum non nocere”. Oj, nie sprawiali oni sobie wzajem przykrości, no bo..przecież kazdemu się może zdarzyć, ale nam – nigdy(?). Spokojne nade wszystko warto mieć co ? Tak! Życie, i następne sympatyczne niewątpliwie oczywiście co? Oczywiście! Kadencje. Uwielbiam kabarety – choć od nich (ze śmiechu?)chudnę… niestety.
Zastrzegam – poniższe to prawie political fiction. Sami osądźcie – zbliżone do realu?
______________________________________
Trzej panowie w niebieskich krawatach
dziś orzekli: czysta nasza chata.
Nie nepotyzm, nie żądza, nie chciwość
lecz prawdziwa, ogromna życzliwość
co panuje zamiast wielkiej draki.
To ktoś z zewnątrz planuje kopniaki
co spadają na d… panów posłów.
To świadoma jest gra jakichś osłów
co na Wzorce rzucają kalumnie
i – panowie spojrzeli się dumnie,
pierś wypięli i bez chwili zwłoki
zakrzyknęli:
to My – Wzór Epoki!
To My dla was ustalamy formy!
My etyczne dajemy reformy
co przykładem i normą są w chacie.
Lepszych od nas na świecie nie macie!
Tylko My zdolni żeśmy do walki
o dobrobyt! To nie są przechwałki
bo widzicie wszak i rozumicie
wiosna idzie, a z nią Nowe Życie.
No a w życie jest mąka i chleb!
Kto nas teraz nie wesprze – ten kiep.
Czwarty, taki w różowym, gdzieś z boku
Wy tam- krzyknął – stoicie w rozkroku
ponad polem co zwie się Ojczyzna.
Ja wiem lepiej. Niech każdy z was przyzna
że ma haka na siostrę i brata
i dlatego tak czysta jest chata
bo nie wolno dostrzegać w niej brudu.
Za robotę się weźcie! Bez cudów!
Wiosna idzie a z nią Nowe Życie…
Przykro słuchać gdy tak wciąż chwalicie
kolesiostwo, nepotyzm i chciwość.
Czas na Nowe! Ofiarność! Uczciwość!
…….. Tu wkroczyła ABW, Policja…
Tak skończyła się fajna audycja!
—
PS.
______________
Ale nie myśl, Narodzie – bez ściemy
znów niedługo ich widzieć będziemy
no bo bez nich – któż wiedziec by miał
kogo kochać, kto fiut a kto wał.
Znów będziemy następne kadencje
przeetyczne oglądać sekwencje,
czystą chatę, na boisku ruch
i premiera co sprawny za dwóch
i ten Dwór co już okrzepł był w boju
o dobrobyt, co jest już „na swoim”
tak, że nawet do Peru nie lata;
… i tych trzech tam, w niebieskich krawatach…
_____________________________________ mkd ___ 17.03.2009
Napisał MKD Poezje
Dodano do REFLEKSY
All rights reserved!
Napisał MKD Poezje
Dodano do POLSKA
All rights reserved!
Na ostrą krawędź dachu, jak gdyby nic, bez strachu,
choć smród i pełno kantów – pcha się banda Lapantów…
Z boku domu drabina; po niej się ten tłum wspina…
Nawet jak spadnie który – znowu się pcha do góry …
jak nawet brzydko spadnie – zawsze ląduje ładnie…
Lezą wciąż po drabinie. Choć szczeble w wazelinie,
choć rynna w d… się wrzyna – Lapanta to nie wstrzyma,
bo pcha się tu po władzę! – przeszkadzać mu nie radzę!
Nic wyżej tego dachu nie ma w Lapantów fachu…
już słychać następnego : „posuńcie się , kolego” …
Lezą w górę lapanty … i te „pro”, i te „anty”,
te co „o gospodarce” i te co lubią harce w „wojenki i pokoje” …
… bardzo się tego boję bo każdy mówić umie,
lecz co setny – rozumie, że ściany domu trzeszczą!
Na gębach – słowa wieszcze! „ O! Polsko! ”
– długo jeszcze … „ O! Polsko! ”… ?
Kiedy wreszcie
przestanie się na Plantach stawiać pomnik Lapanta?
Czemu pluć sobie w kasze? Co? Te już też nie nasze!?
Z dala od tego tłoku patrzę na wszystko z boku;
na Lapanty na górze
i na rysy na murze…
i na wyrwy w cokole…
i… ten śmietnik na dole
gdzie zamiast „honor” dziecko woli mówić : „pień.ń. w. dole ” …
po co mu wzór Konrada gdy w modzie kant i zdrada… ?
Mądre wzrasta maleństwo …
Gdy popłaca szalbierstwo –
woli bić niż być bitym, takim rzecz-pospolitym,
zawsze dzielnym i wiernym, zaszczytów niepazernym,
dumnym z tradycji przodków, co ją teraz w wychodku
upieprzoną w głupocie zawieszono przy płocie;
woli zostać Lapantem
niż takim zwykłym, szarym, uczciwym, pełnym wiary
i otuchy serdecznej, rzecz – pospolitym, rzecz – nie…
rzecz – nie… niepospolitym palantem!
…… Co dziecku powiesz, Matko… ? Matko – Polsko?
Jak długo można z naszych podatków
karmić Lapantów stado?
Czy hańbą, czy zasługą, że Lapantowi pomnik
stawiamy dziś na Plantach?
Jakiż go twórca tworzy?
Palant… !
– ojciec Lapanta …
………………………………………………… czerwiec 2004
Napisał MKD Poezje
Dodano do Frywonetki, Homo_navigare
All rights reserved!
Męski szowinizm – cóż, noirmalka
(noir – bo to z francuska) –
tak się przejawia: udajesz pawia
a w gębie, mózgu – kluska.
Nie zwracasz niby żadnej uwagi
na szare w krąg samice,
ale twój męski instynkt pawi
pcha cię wciąż na ulicę.
Niedosyt jakiś cię dopada
i zapach przygód czujesz
ale na zewnątrz żeś pawisko.
Tej maski nie zdejmujesz,
mimo że nęci cud-powidło
panienek rasy wszelkiej.
Myślisz – one się pawiem przejmą?
Pięknyś? Kręcisz kuperkiem…?
Piórka rozkładasz mimo woli,
niby – z pozoru – cynik?
Daj sobie spokój. Stojąca z boku
Ona – i tak zna wynik.
.
______________________________ mkd ___ 2009